"Precz z Zielonym Ładem". Hołownia: Wniosek o referendum prawdopodobnie trafi do Sejmu

Dodano:
Szymon Hołownia, marszałek Sejmu Źródło: Piotr Molęcki / Kancelaria Sejmu
Wniosek o referendum ws. Zielonego Ładu prawdopodobnie trafi do Sejmu – powiedział marszałek Szymon Hołownia po spotkaniu z delegacją "Solidarności" reprezentującą protestujących rolników.

W piątek w Warszawie odbyła się demonstracja organizowana przez NSZZ "Solidarność" pod hasłem "Precz z Zielonym Ładem". Protestujący przeszli ulicami stolicy z Placu Zamkowego przed Sejm.

Przewodniczący związku Piotr Duda poinformował, że tylko w piątek zebrano około 150 tys. podpisów pod projektem zorganizowania referendum w sprawie Zielonego Ładu. Duda podkreślił, że "Solidarność" ma "przygotowane alternatywy na wypadek niepodjęcia inicjatywy przez parlament".

Jak wskazują przedstawiciele "S", z przeprowadzonych na zlecenie związku badań wynika, iż 57 proc. ankietowanych chce referendum w sprawie Zielonego Ładu.

Protest ws. Zielonego Ładu. Delegacja "Solidarności" u marszałka Sejmu

Po godzinie 15 delegacja "Solidarności" na czele z Piotrem Dudą i Tomaszem Obszańskim, przewodniczącym NSZZ Rolników Indywidualnych "S", spotkała się z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią. Związkowcy przekazali marszałkowi petycję, w której zwrócili się o poparcie ich starań dotyczących rewizji Zielonego Ładu.

– Rozmawialiśmy o kwestiach związanych z napływem produktów rolnych ze Wschodu do Polski. Rozmawialiśmy o legislacji, która w Sejmie jest, o projekcie emerytur stażowych, który jest w komisjach. Rozmawialiśmy o pomyśle panów na referendum. Tu, jak już powiedzieli, zaczęli działania, które skończą się prawdopodobnie tym, że wniosek o referendum do Sejmu trafi – powiedział Hołownia dziennikarzom po spotkaniu.

Hołownia: W sprawie referendum sporu między nami nie ma 

– Nawet jeśli były między nami jakieś różnice, to atmosfera tej rozmowy była naprawdę – nie chcę powiedzieć zaskakująca dobra, bo ja zawsze spodziewam się dobrych rzeczy po moich gościach – ale była bardzo spokojna, przyjazna i bardzo szukająca jakiejś metody uzgodnienia stanowisk albo znalezienia sposobu pracy nad tym, co nas różni. Także uważam, że to było dobre i potrzebne spotkanie – dodał marszałek.

Zapowiedział też upublicznienie petycji, którą przekazał mu Duda. – Uważam, że jeżeli przychodzą przedstawiciele społeczeństwa i coś składają na ręce marszałka Sejmu, to każdy ma prawo się z tym stanowiskiem zapoznać – argumentował.

Dodał, że "w sprawie referendum sporu między nami nie ma". – Nie ma w czym dochodzić do porozumienia. Jeżeli przyniosą panowie wniosek i on będzie opatrzony odpowiednią liczbą podpisów i spójny formalnie, nie ma najmniejszego problemu – powiedział Hołownia.

Źródło: DoRzeczy.pl
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...